7 lut 2013

Kolejny odcinek "biedronkowych łupów"

Witam Was!
Baaardzo dziękuję wszystkim za życzenia :)
Korzystając z tego, że mam chwilkę czasu, przyłączę się do posta mojej kochanej przyjaciółki Kasi i również opowiem Wam o moich biedronkowych zakupach:P


Ja kupiłam sobie świeczkę w serduszka o zapachu orchidei za 5,99.
Ma piękny zapach. Stoi już u mnie na szafce i prezentuję się bardzo ładnie. 

Na pewno wykorzystam ją podczas kolacji walentynkowej :D
A tak oto wygląda:)


Kupiłam sobie również krem do rąk z bebeauty nawilżający za 2,99. Jak dla mnie cena baardzo kusząca, dlatego postanowiłam go zakupić. Zobaczymy jak sprawdzi się w walce z suchymi rękami.




Również dostałam bransoletkę w kolorze niebieskim. Jest prześliczna. Na pewno będę ją często nosić.
Mam zamiar kupić sobie jeszcze jakiś inny kolor.




Pochwalę się swoim prezentem urodzinowym.Dostałam dwie kolejne części książki o Greyu i już szykuję się do czytania :)


Na pewno wiele się będzie działo w tych książkach, aż jestem ciekawa.

A co u Was? Również wzięłyście udział w biedronkowym szaleństwie zakupowym?
Pozdrawiam, buziaki :)



10 komentarzy:

  1. Ja ostatnio w Biedronce kupiłam sobie róż Bell i skakankę z licznikiem :D. Grey'a czytam 3 część:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż z Bell też się w niego zaopatrzyłam. A ja kończę 1 część Greya.

      Usuń
  2. Ja też mam taką skakankę z licznikiem :) I jak Grey? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja słuchałam w radiu fragmentów Grey'a i cieszę się, że nawet przez myśl nie przeszło mi, żeby ją kupić i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też kupiłam bransoletkę, ale inną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio byłam w biedronce to bransoletek już nie było, a szkoda, bo chciałam sobie kupić inny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. i jak Ci się podoba pierwsza część Greya:)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie skończyłam pierwszą część! teraz już chce 2 część, jestem ciekawa co wydarzy się dalej! :)

      Usuń
  7. Powiem tak: niektóre momenty są masakryczne:P poza tym jest wciągająca, ale ciekawy jest fakt, że to napisała kobieta, co musiało jej chodzić po głowie :D Teraz czytam drugą część.

    OdpowiedzUsuń